| |
Iwonah66 | 23.09.2022 19:52:21 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 1915 #8006984 Od: 2020-8-10
| Oliwka u mnie tłuszczu brak więc nic nie podaję(chociaz to mam z głowy) |
| |
Iwonah66 | 23.09.2022 19:53:26 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 1915 #8006986 Od: 2020-8-10
| Chciałam kiedys wypróbowac cos do lipolizy na mężu (bo ma tłuściutką buzię) ale zgłosił veto |
| |
Oliwka11 | 24.09.2022 10:28:24 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 209 #8007111 Od: 2022-8-10
| Też chciałam testować na mężu 😆, ale jest oporny. Za to brat jest bardziej otwarty😁,, więc chyba na nim wypróbuję |
| |
olkotka | 24.09.2022 21:26:01 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 267 #8007264 Od: 2015-5-23
| majla pisze:
Ja mam koleżankę, która po laserze Co2 wygląda gorzej niż przed.
Ja kiedyś robiłam laser , bo była promocja na szkoleniu. Skóra spalona, wieć wiadomo musiała się regenrować. Nie widziałam , jakiejś wielkiej różnicy, po wygojeniu się za jakiś czas miałam skóę taką jaką miałam. Generalnie u mnie problemem są rozszeszone pory. Dla mnie podobny efekt jak po laserze robiły kwasy chemiczne. Ogólnie nie stosuję już takich zabiegów ,bo nie chce mi się z poparzoną skórą chodzić. Wolę zwykłym pilingiem pooczyszczać i zastosować krem. |
| |
majla | 24.09.2022 22:33:29 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 127 #8007280 Od: 2021-10-20
| olkotka pisze: majla pisze:
Ja mam koleżankę, która po laserze Co2 wygląda gorzej niż przed.
Ja kiedyś robiłam laser , bo była promocja na szkoleniu. Skóra spalona, wieć wiadomo musiała się regenrować. Nie widziałam , jakiejś wielkiej różnicy, po wygojeniu się za jakiś czas miałam skóę taką jaką miałam. Generalnie u mnie problemem są rozszeszone pory. Dla mnie podobny efekt jak po laserze robiły kwasy chemiczne. Ogólnie nie stosuję już takich zabiegów ,bo nie chce mi się z poparzoną skórą chodzić. Wolę zwykłym pilingiem pooczyszczać i zastosować krem.
Mojej koleżance niestety to nie zeszło, ze 2 lata temu robiła i dalej ma te wypalone dziurki, teraz już w kolorze skórze, a nie bordowe. Ja kiedyś byłam bardzo napalona na zabieg laserem, ale czytając wiele na ten temat stwierdziłam, że za duże ryzyko i nie warto. Każdy laser pali jak się wysoko ustawi moc i parametry. Nieablacyjne niby są bezpieczniejsze jak np. laser Picosekundowy niż te, które odparowują skórę czyli choćby wspomniane Co2. Jest boom na lasery od wielu lat, niby rozwiążą każdy problem skóry od blizn po zmarszczki, dadzą efekt liftingu i skóra młodsza o 15 lat, ale jak zaczęłam czytać to tyle osób ma po tym powikłania, że szok. Coś jak Hifu, które niby takie wspaniałe, a spala tkankę tłuszczową i w efekcie twarz po kilku miesiącach wygląda jeszcze gorzej.
|
| |
olkotka | 25.09.2022 01:15:46 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 267 #8007304 Od: 2015-5-23
| Ja generalnie popieram tę nowoczesną tendencję w zabiegach odmładzających, czyli , żeby iść w kierunku zabiegów i substancji które odzywiają a nie niszczą tkankę. Wysłałam do szkoły pomocnika i jak się trochę poduczy w pobieraniu krwi to w przyszłym roku ruszę w końcu z produkcją osocza . Bardzo chciałabym do tego zabiegu wrócić. Osocze jest jednak genialne, ale musi być bogatopłytkowe, więc pobierane z certyfikowanych probówek. Na zabiegi w gabinecie trzeba by przeznaczyć fortunę, by robić zabiegi faktycznie płytkami krwi |
| |
Oliwka11 | 25.09.2022 09:19:41 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 209 #8007319 Od: 2022-8-10
| Jak was czytam to chyba daruję sobie ten laser na twarz... Rzeczywiście może uderzyć bardziej w peelingi. No właśnie ja nie jestem zadowolona po hifu i każdemu to odradzam. Ogólnie nie ufam już zabiegom, które podgrzewają skórę.
Mam pytanie, czy ktoś z was uzupełniał ubytki kwasem hialuronowym ale nie na twarzy, a na ciele? Mam nad pępkiem mini wałeczek wiotkiej skóry (dwie ciąże) i tak się zastanawiam, czy mogłabym to wypełnić. W przyszłym tygodniu zrobię lipolizę boczków, będę testować te preparaty...bo jak się wyczytałam, to naprawdę kwestia indywidualna co zadziała |
| |
Diorella | 25.09.2022 10:38:35 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 38 #8007344 Od: 2022-8-1
| Odnośnie lasera- kiedyś tam, miałam zabieg na twarz laserem pikosekundowym. Zaraz po twarz czerwona i piekąca jak po oparzeniu słonecznym. Na drugi dzień wysypka jakby kaszka lub trądzik. Zabieg w piątek robiony. W poniedziałek poszłam do lekarza wykonującego zabieg. Powiedział że to jakaś dziwna reakcja uczuleniową i nigdy czegoś takiego nie spotkał. Przepisał Heviran 3x dziennie po 2 tabletki, maść do smarowania z antybiotykiem i antybiotyk w tabletkach trzydniowy. Kuracja zadziała i ostatnie krostki elegancko zeszły- tak gdzieś do tygodnia. Skóra faktycznie elegancka była potem, jasna, delikatna, pory zmniejszone i nawet cienie pod oczami zjaśniały i zmarszczki wokół oczu też jakby znikły. Kolejny zabieg wykonałam przepisowo za miesiąc. Nauczona doświdczeniem od razu poprosiłam o receptę żeby uniknąć wysypki. Mimo wcześnie zazytych lekarstw historia się powtórzyła. Tyle tylko że krostek było mniej. Ale być może też moc lasera była mniejsza bo tak nie szczypało podczas zabiegu. Efekt też był mniejszy niż za pierwszym razem lub może nastawiłam się że będzie wow i byłam rozczarowana bo teoretycznie powinno wzmocnić działanie pierwszego razu. Też niby był delikatny efekt liftingu ale krótkotrwały. Aha, i wszystkie kosmetyki po tym zabiegu wchłaniały się jak woda. Niestety - trzeba by to chyba robić ciągle żeby efekt podtrzymać. |
| |
Oliwka11 | 25.09.2022 11:50:21 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 209 #8007366 Od: 2022-8-10
| Nie dawał mi spokoju ten laser. Zadzwoniłam do koleżanki, która wykonywała zabieg na twarz u tego samego lekarza na tym samym sprzęcie... I rzeczywiście 🤦, miała kropki przez rok! Mówi, że drugi raz by tego nie zrobiła... |
| |
Diorella | 25.09.2022 11:51:47 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 38 #8007368 Od: 2022-8-1
| Jakich kremów znieczulających używacie? Chciałam zrobić dziś nici na biust. Użyłam resztkę lido- care i dopiero co otwartego " painless". Jakiś dziwny ten krem. Skóra nie zrobiła się biała tak jak zwykle i niestety ale nie znieczulił mnie. Pierwsze wkłucie i ból i na dodatek od razu ślad na całej długości igły. Więc zrezygnowałam i chyba zamówię ten co miałam przedtem |
| |
Oliwka11 | 25.09.2022 13:20:15 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 209 #8007404 Od: 2022-8-10
| Diorella pisze:
Jakich kremów znieczulających używacie? Dr zrobić dziś nici na biust. Użyłam resztkę lido- care i dopiero co otwartego " painless". Jakiś dziwny ten krem. Skóra nie zrobiła się biała tak jak zwykle i niestety ale nie znieczulił mnie. Pierwsze wkłucie i ból i na dodatek od razu ślad na całej długości igły. Więc zrezygnowałam i chyba zamówię ten co miałam przedtem
Na mnie nie działa chyba nic🙄, Mam niski próg bólu. A np. przy mezo to prawie chodzę po ścianach.
Jakie masz nici? I czy widzisz efekt? |
| |
Diorella | 25.09.2022 13:34:31 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 38 #8007409 Od: 2022-8-1
|
Jakie masz nici? I czy widzisz efekt?[/quote] Nici najzwyklejsze - pdo- neogenesis 30g x30 i 30g x 50 Dziś miałam robić pierwszy raz😁,. Oprócz śladu po wkłuciu nie mam żadnych efektów. A to dlatego że po prostu tylko się wkłułam jedną igłą i nic więcej. Bolało więc zrezygnowałam. A Mezo na twarzy nic nie czułam. Ale wtedy skórę miałam białą i zdrętwiałą a tu po prostu nie zniwczuliło i tyle. No i tutaj pojawiła się kreska po wkłuciu. Więc też się boję jak to będzie wyglądało gdy przyjdzie więcej wkłuć.... Może źle się wkłułam....po prostu pod skórę. Mam cienją i wiotką więc wydawało się proste ... |
| |
Iwonah66 | 25.09.2022 13:36:07 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 1915 #8007410 Od: 2020-8-10
| Diorela ja używam kupionego na ali kremu 500 gr w żółtym opakowaniu j-cain cream lidocaine 29,9 % .Siemano mi kiedyś poleciła b dobry.Ale Siemano pisała ostatnio o jakimś mocnym kremie,który teraz używa ( trzeba by się cofnąć i znależć we wpisach) chyba, ze może jeszcze raz napisze |
| |
Iwonah66 | 25.09.2022 14:40:37 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 1915 #8007436 Od: 2020-8-10
| Diorela właśnie posmarowałam sie kremem przykleiłam folię i będę wkładać nici( bruzdy nosowe nad wargami i żuchwa czyli to co zawsze) .Używam nici kupionych w Chinach ( 0,5$ najtańsze, tornado screw 1,04$).Najczęściej używam 29g38mm chyba ,że nad ustami to 30g/25mm |
| |
siemano23 | 25.09.2022 16:36:48 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 993 #8007470 Od: 2019-9-13
| Iwonka i Diorella tktx56% robiłam kilkoma preparatami mezoterapię na twarz trwało to łącznie 2,5h i znieczuliło mnie aż na taki czas, w sumie to dłużej bo nie czułam ust nawet przez następne 2h. Trzymałam normalnie troszkę grubszą warstwę przez godzinę ale zapomniałam nałożyć folię, aż strach pomyśleć co by było gdybym nałożyła, może 6h by trzymało |
| |
Iwonah66 | 25.09.2022 17:00:22 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 1915 #8007475 Od: 2020-8-10
| Siemano dzieki jak sie moj skończy to też sobie taki kupię |
| |
majla | 25.09.2022 19:08:13 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 127 #8007504 Od: 2021-10-20
| Tak się jeszcze zastanawiam nad tym PCL - bo w przypadku Ellanse wykonuje się jednorazowy zabieg - w zależności od wyboru preparatu efekt ma się utrzymać jakiś określony czas - tak przynajmniej podają, najkrócej około roku. Miracle H czy L trzeba podać 3-krotnie. Czy ktoś wie dlaczego? Skąd ta różnica? Jeśli wierzyć opisom to wszystkie te preparaty mają właściwie identyczną zawartość PCL. Wiem, że Ellanse ma jeszcze karboksycelulozę w składzie i ona daje efekt wypełnienia, ale to ponoć krótkotrwałe i główną robotę robi właśnie PCL. Czy karboksyceluloza to coś czym można zrobić sobie krzywdę? Zapchać naczynie np?
|
| |
Patryk | 25.09.2022 21:04:13 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 356 #8007536 Od: 2021-11-5
Ilość edycji wpisu: 1 | majla pisze:
Tak się jeszcze zastanawiam nad tym PCL - bo w przypadku Ellanse wykonuje się jednorazowy zabieg - w zależności od wyboru preparatu efekt ma się utrzymać jakiś określony czas - tak przynajmniej podają, najkrócej około roku. Miracle H czy L trzeba podać 3-krotnie. Czy ktoś wie dlaczego? Skąd ta różnica? Jeśli wierzyć opisom to wszystkie te preparaty mają właściwie identyczną zawartość PCL. Wiem, że Ellanse ma jeszcze karboksycelulozę w składzie i ona daje efekt wypełnienia, ale to ponoć krótkotrwałe i główną robotę robi właśnie PCL. Czy karboksyceluloza to coś czym można zrobić sobie krzywdę? Zapchać naczynie np?
Wiesz,że też się nad tym zastanawiałem? Ellanse ma chyba 30% PCL. Może dlatego 1x wystarczy. Miracle i podobne mają po 20-21% czyli 1/3 mniej. Może to robi duża różnicę,bo jednak to dużo. Przypuszczam,że karboksyceluloza jednak dłużej zostaje od tego jak producent zapewnia ,) Preparat raczej gęsty więc aspirować trzeba.
Edit: sorki za błąd. Nie doczytałem: 30% Ellense to PCL a nie stężenie. |
| |
Patryk | 25.09.2022 21:51:47 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 356 #8007543 Od: 2021-11-5
| Dość ciekawy opis karboksycelulozy. Nawet 9mcy utrzymuje się po podaniu.
https://docplayer.pl/5148726-Karboksymetyloceluloza-usieciowana-nowa-klasa-wypelniaczy.html |
| |
majla | 26.09.2022 09:56:47 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 127 #8007662 Od: 2021-10-20
| Hmm no właśnie dlatego tak się zastanawiam na co tu się zdecydować, boję się tylko, że z Ellanse sobie może nie poradzę. Ja nie mam jakiś dużych ubytków, ale bardzo by się przydało coś podać w okolicach nosa - w bruzdy i może górną część policzka. Jak się tak wczytałam to rzeczywiście można bazować na tym schemacie co w przypadku Gouri, ale PCL w ogóle można podawać w takie miejsce w jakich czujemy potrzebę wypełnienia atrofii. Tylko jak widzę jak Ci ludzie z YT podają Miracle w bruzdę i igłę ustawiają właściwie prostopadle na całą jej długość czyli 4mm i tak podają to już nie wiem czy to bezpieczne... U nich w ogóle ciężko mi ocenić co tak naprawdę działa, który preparat - bo podają tego wszystkiego dużo i różnorodnie . |
| |
Electra | 09.05.2025 20:01:27 |

 |
|