| |
asia51 | 10.03.2018 15:18:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 356 #2525476 Od: 2015-5-20
| Anna 74 Współczuję. Infekcje?coś było niesterylne .Ja i odkarzam twarz Płynem Octenisept.Dlonie mydlem antybakteryjnym i co kolwiek bym dotykala to mam tez zel antybakteryjny do rak.Narazie lecz sie a potem poczytasz a i w wolnej chwili napewno Ci odpowiemy na Twoje pytania.Lekarz robił jakieś badania czy tylko oględziny ze ma pewność mówiąc że to zakażenie? Bardzo Ci współczuję.Masz już leki więc się nie bój. |
| |
ivka | 10.03.2018 15:20:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 242 #2525477 Od: 2017-10-21
| Ja jak bede w domu..to tez napisze..co kupuje do odkazania itd... |
| |
asia51 | 10.03.2018 15:32:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 356 #2525479 Od: 2015-5-20
| ... co doktor mówił na te ciepłe okłady z termoforem.Maskę ze zaognione miejsce jeszcze rozgrzewalas i to pogorszylo.Wiesz teraz to kazdy sie zastanawia co bylo przyczyna.Jesli po antybiotyku zejda zaognienia to poco likwidowac kwas.Muszsz czekac.organizm tez sie bedzie bronil i leczyl.Musisz poczekac kilka dniczekac.znie pij teraz alkocholu |
| |
Anna_74 | 10.03.2018 15:36:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 62 #2525480 Od: 2018-3-8
| asia51 nie robił mi badań, oglądał tylko... powiedział że gdyby się mylił że to zakażenie ( ale raczej tak bo czerwone grube placki w miejscach wkłuć i gorące sygnalizuje stan zapalny) to poda mi hialuronizę, mam dzwonić do niego we wtorek i powiedzieć jak twarz wygląda i czy antybiotyk pomógł. Nie wiem tak sobie myślę, do odkażania użyłam spirytus salicylowy i zwykłe płatki kosmetyczne... może czegoś dotknęłam a potem twarzy... mogłam nie zwrócić na to uwagi bo byłam pochłonieta podawaniem po raz pierwszy kwasu i na tym skupiona... nie wiem już, ale teraz już wiem że ścisła sterylność to podstawa. Czekam na info ivka ,) Dziękuję Wam ! |
| |
Anna_74 | 10.03.2018 15:39:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 62 #2525481 Od: 2018-3-8
| Alko rzadko piję. Nie mówiłam nic o okładach i nie przyznałam się że zrobiłam to sobie sama... powiedziałam że byłam w salonie kosmetycznym. Oczywiście nie powiedziałam w jakim. I tak ten lekarz patrzył na mnie jak na idiotkę i myślał w duchu " stara a głupia" no ale nie miałam innego wyjścia... |
| |
asia51 | 10.03.2018 15:52:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 356 #2525488 Od: 2015-5-20
| Anna74 Narazie czekaj.Pisałaś że zrobiłaś dużo nakłuć. Myślę że potrzebujesz naczynka i masz po prostu spore krwi ani w środku a że dodatkowo były zrobione prawie jeden koło drugiego to mogło się tak zrobić na czerwono i twardo..pamiętam jak robi la po raz drugi ostrzykiwsnie sama to tak Nikołaj sobie policzki i też były twarde.Narazie udpokoj się masz antybiotyk .nic już gorzej nie będzie .spirytus salicylowy też można. Ostatnio mi brakło Octenisepty to brałam wodę utkrniona i spirytus salicylowy.Dużo tego kwasu dałaś? |
| |
asia51 | 10.03.2018 15:53:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 356 #2525489 Od: 2015-5-20
| Poprzekø,walas naczynka.... |
| |
asia51 | 10.03.2018 15:56:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 356 #2525490 Od: 2015-5-20
| Wybacz ta moją literówkę .pisze z komorki a jeszcze w gumowych rękawiczkach. Chyba się fomyslasz co piszę. |
| |
Anna_74 | 10.03.2018 16:20:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 62 #2525494 Od: 2018-3-8
| Oczywiście ... wszystko zrozumiałam. Kwasu dałam prawie całą 2ml ale w policzki i w bruzdy i linie marionetki, wiec ogólnie tyle co nic. Jak zejdzie zaczerwienienie i opuchlizna to oczywiście nie będę robiła tego rozbijania kwasu. Jak będziesz już w domku napisz mi proszę czy używasz gazików sterylnych , czy używać rękawiczek tych chirurgicznych itp. Ewidentnie dałam ciała no i teraz cierpię. Zła jestem sama na siebie. Naogladałam się filmików jak podawac kwas a poległam na takiej głupocie jak brak odpowiedniej sterylności.... no gorzej już być nie może. |
| |
asia51 | 10.03.2018 16:29:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 356 #2525497 Od: 2015-5-20
| Piszę z doskoku bo myje okna i mam rekawice.kachana higiena i strylnosc przy ostrzykiwaniu to podstawa.Nie powinno nic sie dzic jak to jest zachowane.ja przed zabiegiem wszystkie buteleczki obmywaczu obcieram spirytusem zeby czegos brudnego nie dotknąć przez zapomnienie wziąac np.igle.albo jak mi cos spadnie ze stolu to juz wyrzucam. |
| |
azam2 | 10.03.2018 16:32:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 132 #2525499 Od: 2015-5-21
Ilość edycji wpisu: 3 | Anno74 , sterylne to przede wszystkim nie spirytus, ja używam Skinsept'pur tym odkażam miejsca na twarzy w których aplikuję kwas . AHD 1000 (w atomizerze) tym preparatem dezynfekuję blat na którym działam,lusterko, dokładnie ręce nawet pod paznokcie wpryskuję ( nie pracuję w rekawiczkach) nigdy nie używaj płatków kosmetycznych !! tylko jałowe waciki z apteki, strzykawkę w trakcie pracy odkładaj w jedno miejsce zdezynfekowane, igłą w górę i broń Boże by czegoś dotykała ! Przed robotą dodatkowo schładzam okolicę twarzy, po robocie tak samo (schładzam czytaj nie zamrażam ) kostką lodu którą owijam sterylnym opakowaniem. Allegro jak dla mnie to niewiarygodne zródło zakupów. Ja początki zapodań kwasu zawsze siniaki wręcz lima miałam , opuchnięcia ok.1 dnia. Dziś to pestka, czasem mały siniaczek. Życzę Ci zdrowia i myślę że zaniedbałaś dezynfekcję i dlatego wyszło jak wyszło. |
| |
Anna_74 | 10.03.2018 16:55:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 62 #2525502 Od: 2018-3-8
| Tak Dziewczyny... teraz to wiem. Szkoda że tak późno i że musiałam się o tym przekonać na własnej skórze. Na bank czegoś dotknęłam a potem twarzy. Waciki, dotykałam lustro a potem twarz. Pierwsze podejście " spalone" ale teraz będę mądrzejsza. Twarz i ręce miałam zdezynfekowane spirytusem ale w trakcie zabiegu nie zwracałam uwagi czego dotykam a potem twarzy . dziękuje za odpowiedź i miłe słowo azam2. |
| |
ivka | 10.03.2018 17:08:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 242 #2525504 Od: 2017-10-21
| Anna74 Więc tak: kupuję w aptece- -w sprayu octenisept..płyn odkażający na skórę -takie małe gaziki jednorazowe /płaskie kwadratowe ok.3-4 cm nasączone alkoholem do odkażania pakowane pojedyńczo/ -rękawiczki gumowe -kompresy z gazy 5X5cm jałowe 3 szt w paczce pakowane pojedyńczo i jakąś większą np.0,5m lub 1m -i jak mi potrzeba to ciut grubsze igły do strzykawki. I teraz jak ja to robię jak mam sobie wstrzyknąć kwas... Wydzielam kawałek miejsca na biurku /blat odkażam płynem odkażającym ja kupowałam w hurtowni kosmetycznej kładę obok małe gaziki odkażające,małą gazę 1,2 szt ale nie otwieram na razie,dużą gazę..opakowanie kwasu,rękawiczki,płyn w sprayu odkażający itd... Zmywam twarz,makijaż dokładnie ja to robię na razie tonikiem... potem nakładam krem znieczulający /jeśli jego nie stosujesz jak pisałaś to pomiń ten punkt/,czekam ok.50 min jak krem zacznie działać...przez ten czas odkażam lusterko tym co blat..mam takie stojące powiększające.. Zmywam krem tylko zwyklą wodą na razie...potem domywam wodą utlenioną całą twarz/ale nie musisz/ Myję ręce ..nakładam rękawiczki i je też dezynfekuje potem spryskuję w szczególności te miejsca sprayem odkażającym,gdzie będzie podany kwas.. w rękawiczkach już otwieram dużą gazę i kładę ją na odkażony blat /jak za duża to ją składam,otwieram małe gazy, gaziki i na razie ich nie wyciągam,otwieram opakowanie z kwasem ... TERAZ ZNÓW ODKAŻAM RĘKAWICZKI... i biorę się za wstrzyknięcie kwasu...ale po każdym podaniu kwasu igłę wkladam z powrotem do tej plastikowej osłonki i odkładam na tą dużą gazę...po każdym wkluciu przecieram tymi malutkimi gazikami nasączonymi juz płynem odkażającym..jeśli nie mam to bezposrednio ten w spraju na gaziki z gazy 5X5 i przecieram..co jakiś czas możesz odkazić rękawiczki...po skończeniu aplikacji układam kwas ale staram się raczej nie masować np. polików tylko biorę skórę i układam kwas w taki rulonik..no nie wiem jak to wytłumaczyć...bo on i tak się trochę sam po tygodniu dwóch wchłonie więc nie masuję tylko roluję...bo jak za mocno rozmasujesz to po tygodniu nie będzie śladu że coś wstrzyknęłąś...wszystko co nie potrzeba wyrzucam do kosza... w tym dniu co robię aplikację z kwasu nie nakładam kremu nic...i co jakiś czas przecieram te miejsca płynem odkażającym lub tymi gazikami nasączonymi...dopóki te dziurki są świeże i się nie zasklepią - nie zagoją..na drugi dzien też jak nigdzie nie wychodzę to przetrę sobie ze 2 -3 razy..ale to ja tak robię..wolę na zimne dmuchać... i nie miałam nigdy zakażenia robiąc w ten sposób..... Chyba wszystko opisałam.... Ale na razie odpocznij,niech tobie zejdzie ta opuchlizna i z pewnością trochę odczekaj...jak wszystko wróci do normy..
|
| |
ivka | 10.03.2018 17:22:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 242 #2525507 Od: 2017-10-21
| lub tak jak azam2 napisała do odkażania i dezynfekcji.. do skóry Skinsept'pur a do innych rzeczy AHD 1000 /w aptekach internetowych lub hurtowniach kosmetycznych
|
| |
asia51 | 10.03.2018 17:44:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 356 #2525515 Od: 2015-5-20
| ...ja robie podobnie tule ze najpierw myje cala twarz mydłem i letnia woda.zadnego tonika juz nie uzywam i choć skóra się spina to czekam aż całkiem wyschnie i odradzam 2krotnie tuż przed samym podanie kwasu.na blat czy stół daje duży wygOTOWANY recznik na to dopiero gaze i pozostałe rzeczy do ostrzykiwania.każde odejście od stołu jeśli robię na siedząco i przesunięcie krzesła św.innego przedmiotu.wyjście do vc itp za każdym raz odkazam ręce.TERAZ BEDZIESZ TEGO PILNOWAC NA PEWNO I BĘDZIE OK. |
| |
ivka | 10.03.2018 17:52:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 242 #2525520 Od: 2017-10-21
| asia51 ja do wc już nawet nie wstaję w trakcie aplikacji...wszystko wcześniej planuję aby już nie ruszać się z miejsca póki nie skończę z kwasem..ha..ha..,) |
| |
asia51 | 10.03.2018 17:56:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 356 #2525522 Od: 2015-5-20
| ..jasne że tak się zazwyczaj robi ale dobrze wiedzie że po wszystkich ruchach i dotykaniu a obcych przedmio tów musimy łapki odkażć.😊,😀,😁, |
| |
asia51 | 10.03.2018 17:59:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 356 #2525526 Od: 2015-5-20
| Acha krem znieczulajacy zmywam ostatecznie Octeniseptem. |
| |
ivka | 10.03.2018 18:06:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 242 #2525529 Od: 2017-10-21
Ilość edycji wpisu: 2 | Anna74 ja tak wyglądałam 2 dni po aplikacji i musiałam iść do pracy,nawet powieki miałam opuchnięte. ..ha..ha..i okulary na nosie nie pomogły..pytania były co mi się stało a ja że płynem żrącym czyściłam w domu i chyba mam alergię za dużo się nawdychałam...ha..ha..
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
tutaj podałam właśnie 2 ml w jeden policzek... ale na trzeci dzień było w miarę ok..a na czwarty dzień już prawie nic nie miałam...ale jak wstałam rano to też się wystraszyłam...... |
| |
asia51 | 10.03.2018 18:09:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 356 #2525531 Od: 2015-5-20
| Anna74 Efekty po antybiotyku będą pewnie dopiero jutro pod wieczór,tak ze musisz uzbroi sie w cierpliwosc.Juz sue nie zamartwiaj .Leki zadzialaja.Pierwszy raz yo cxlowiek jest wystraszony wyobraźnia działa to sie nakręcasz.Pamiętam jak przebiła naczynie w ustach a ponieaz zapomniałam w tym dniu odstawić leki L.zKrzepowe to zrobi iM sobie taaaką sliwkę do samej brody i pod sam nos.3tygodnie nie wychodziłam z domu bo nie pracowałam wtedy.Różne rzeczy się mogą zdarzyć ale jak będziesz pilnować higieny to wszystkie potknięcia i tak zakończ się pozytywnie.Napisz nam jak to będzie się godło.😊,
|
| |
Electra | 13.05.2024 08:44:33 |
|
|