Tematy o Mezoterapii Igłowej
Tu kierujemy pytania w temacie Mezo igłowego :)
Hej dziewczyny. Mam problem, poszłam na mezo do kobiety, która ma ponad tysiąc obserwujących i setki pozytywnych komentarzy.
Znam swoją skórę doskonale i wiem jak się z nią obchodzić, ale niestety kobieta mnie namówiła "po koleżeńsku" bo się zgadałyśmy na jakiś wyjazd itd, że mi zrobi mezo pod oczy po kosztach, generalnie miałam się za to zabrać sama, bo mam mega delikatną skórę i wiem jak się wkuwać, ale zaufałam jej, bo powiedziała że jest kosmetologiem. Zaznaczyłam na wstępie, że ma się nie wkuwać zbyt wysoko, że chcę poniżej oczodołu, i że w preparacie ma nie być kwasu hialuronowego, bo bardzo długo mi się wchłania (każde mezo wchłania mi się około tygodnia, gdzie ludziom normalnie około kilku godzin). Po Xela Rederm, po którym miałam depozyty przez tydzień i mega wory pod oczami, nie chcę żadnego preparatu z kwasem h. Laska zaczęł p..lić, że żadnego kwasy nie podaje się pod oczy i oczywiście ten, który ona mi daje, absolutnie go nie ma (Venome Collagen). Zaufałam skoro zapewniała, nie przyszło mi do głowy, że może mnie tak oszukać, albo totalnie nie znać preparatu. Po zabiegu miałam gigantyczne depozyty pod oczami, były to wiszące wory, twarz miałam zaoraną jak by pogryzł mnie amstaf, bo typiara powkłuwała mi się w naczynia, chociaż widać je gołym okiem i można ominąć. Pech, że przebiła mi spore naczynie, teraz mam pęknięte naczynko, które jest do zamknięcia laserowego bo już się nie wchłania i jest pajączek. Boję się tego bardzo, bo to jest pod samym okiem, na mega cienkiej skórze, nie miałam nigdy zamykanych naczynek w tym miejscu. Boję się, że laser uszkodzi też tą grubszą żyłę, która jest pod wylanym naczynkiem. Kobieta nie odpisuje na wiadomości, potraktowała mnie jak śmiecia. Czy miałyście sytuację, że pękło Wam naczynko trwale po mezo? Czy można zamykać laserem tak blisko oka? Strasznie się boję komplikacjismutny


  PRZEJDŹ NA FORUM