Agaś, daj sobie czas i pooglądaj więcej filmików. Podskórnie rzadko to podają, jedynie gdy trzeba wyrównania skóry. Wypełniając poliki częściej stosują metodę, jak przy kwasie hialuronowym, czyli głęboko na kość. Ja aspiruję, tak na wszelki wypadek. W bruzdy - płyciej, wiadomo. Też weź pod uwagę specyfikę samego PCL, po podaniu jakiś czas pozostaje tkliwość, rodzaj bólu, żebyś się nie wystraszyła tego. Nie jest to uciążliwe, ale może budzić obawy, dlatego uprzedzam. Co jeszcze... Nie przejmuj się, jeśli za tydzień czy dwa preparat "zniknie". Wchłania się nośnik, a rozpoczyna budowa twojego własnego kolagenu. |