Monia, sporo już tego "weszło" A poważnie to bardziej się nastaw na długofalowy efekt. Chyba nie ma sensu pchać tam zbyt często zbyt wiele, bo skóra i tak przerobi tyle, ile może, czyli cierpliwości. Ewentualnie zastosuj coś leciutko usieciowanego, co też dość szybko "puści", ale da czas na zadziałanie innych produktów. |