A powiedźcie czy oglądacie swoją skórę w różnych rodzajach oświetlenia?Uważam, że najgorsze jest takie mocne świecące z góry.Jak się pod nim stanie to robią się dziwne cienie i widać każdy mankament.Czy ewentualne efekty tych wszystkich zabiegów oceniacie również w takim niekorzystnym oświetleniu-żeby zaobserwować progres?Ja np. w świetle dziennym czy takim naturalnym prawię nie widzę zmarszczek na czole,ale jak jest ostre światło to widzę jak ta skóra jest spięta i wyraźnie widzę gdzie są te zmarszczki.Nie wiem czy logicznie się wyraziłam.Aquashine ma mieć trochę działanie ala botoks,zastanawiam się czy na takie "napięte" czoło by podziałał?!Prawdziwego botoksu na razie nie chcę. |