Opadające powieki
    Tusiek pisze:

    Nakłuwam bardziej prostopadle do ust, od kącika, tylko przy kącikach minimalnie daję a czasami nawet wcale. Próbowałam poziomo tak jak do rossian Lips, ale jest bardzo ciężko pracować tłokiem w tej pozycji. Kwas wychodzi po mału, nasze tkanki tez stawiają opór i zalezy jaką ich gęstość masz w środku, czy Ci pójdzie łatwo z tym dozowaniem. Pod skórę w innych partiach twarzy jest prościej


Tusiek, a mam jeszcze pytanie, czy wypełaniałaś sobie sama bruzdy nosowo-wargowe? Bo ja myslałam o tym, ale czytałam artykuł dr Wasiluka i on tam straszy, że bruzdy nosowo-wargowe i okolice lwiej zmarszczki, to najniebezpieczniejsze obszary do podawania kwasu, duże ryzyko zatkania tętnicy. I jeszcze ten "trójkąt śmierci" itp. Za to o ustach pisze, że jest małe ryzyko powikłań i uszkodzenia czegoś.


  PRZEJDŹ NA FORUM