Witamy na forum o aplikacji kwasu hialuronowego :) i zabiegów z medycyny estetycznej
    Anna74 pisze:

      lilii23 pisze:

      Przyznam racje z mezo jest tak, ze trzeba zrobic serie zabiegów efektu nie widać po 1 ampułce czy 2...kiedys czytałam nawet artykuł jak lekarz medec estetycznej wypowiadał sie na tema kwasu nieusieciowanego i napisał, że ten kwas w organizmie szybko sie wchłania i tak naprawde nie zostaje nic w nazej buz, dltatego zeby cos było widać trzeba zrobić seriie...a natomiast kwasy usieciowane jak coś sie robi to efekt widać od razu, dlatego nawet mowił, ze jezeli juz wydawać pieniadze to polecał kwasy usieciowane bo efekt jest od razu, a mezo niestety u kosmotolog aza jedno mezo płaci sie od 200zł wiec koszt jest wysoki za serie 1200zł,.
      Ja teraz zaczełam przygode z mezo...nie za bardzo mi to wychodzi chyba nawet daje za duzo preparatu pod oczy bo mam zawsze opuchniete a robie na przemian raz strech care, a raz cytocare 532...albo chyba daje za duzo pod oczy, albo mam tak wrazliwa skóre pod oczmi ze zaraz jestem opuchnieta, wygladam strasznie pod oczami...
      Dziekuje anna74, że napisałas o wiotkiej skórze...ja tez mysle o policzkach moze to tez zmieni wyglad mojej buzi, mam nadzieje bo mam koszmar jak patrze w lustro i wicze swoja skóre pod oczami...


    Ja właśnie zrobiłam sobie mezo pod oczami- już teraz nie pamiętam czym, ale renomowana firma i preparat pod oczy, spuchłam tak strasznie, że wygladałam jakby mnie ktoś pobił. Ale wtedy jeszcze używałam igły, a teraz robie tylko kaniulą, więc wydaje mi się, ze to było od wkłuć, za duzo zrobiłam. Jak mi tak opuchlizna zeszła to chciało mi sie wyć, w pierwszym odruchu chciałam skasować konto tutaj, ale wtedy poczytałam o róznych problemach na początku i jednak zostałam. Tylko tak jak wspomniałam chciało mi się wyć i właściwie to nawet ryczałam, bo skóra pod oczami dosłownie obwisła, dramat!!! I wtedy zaczęłam czytac o różnych specyfikach ujędrniających pod oczy, ale najpierw poszłam do sklepu Ziai, bo kosmetyki kupuję tylko tam. Pani poleciła mi krem-maska do skóry wokół oczu z ceramidami 1,3,6- program naprawczy. I możecie nie wierzyć, ale skóra pod oczami wróciła na miejsce. Cena za 50 ml cos ok 30 zł, więc też wierzyć mi się nie chciało, że będzie skuteczne. Teraz stosuję codziennie na wieczór i czasami robię przerwę, żeby się skóra nie przyzwyczaiła.
    Ale mimo wszystko, też cały czas wydaje mi się,że mogłabym cos z tymi oczami zrobić, bo skóra jest cienka, taka pergaminowa. We wtorek idę na botoks- kurze łapki, więc zapytam lekarza.
    Nigdy nie myślałam, że stanę sie taka próżna, ale jak zaczęła mi obwisać skóra i wyglądałam na ciągle zmęczoną- a w duszy szaleje majwesoły- postanowiłam coś z tym zrobić. W wakacje, kiedy poznałam nowych ludzi nie chcieli wierzyć, że mam już 20 letniego syna. Sprawiło mi to ogromną przyjemność, ponadto patrzenie w lustro, kiedy widzi sie smutną, zmęczoną twarz nie jest miłe. Więc walczę ze starością. Bez przesady, nie chcę mieć gładzizny na całej buzi, ale nie chcę też mieć zwisów.
    Stąd moje pytanie, jeśli podniosłam już policzki, są ładne, kształtne, bez efektu nadmuchania", ale wciąż zostały "chomiki", nieduże, ale są, to co byście poradziły? Zapytam też lekarki, ale Wasze zdanie też jest dla mnie ważne. Zrobiłam sobie też linię żuchwy, więc trochę sie zmniejszyły, ale mimo wszystko są, a ja wolałabym z powrotem na dole buzi mieć trójkąt, a nie kwadrat.


  PRZEJDŹ NA FORUM