Witamy na forum o aplikacji kwasu hialuronowego :) i zabiegów z medycyny estetycznej
Biedna! Wiesz co kochana, mi sie wydaje ze kazdej z nas moze cos takiego sie przytrafic. A nawet lekarzom czy kosmetologom. Tak jak w Szpringerze w „Medycynie Estezycznej w praktyce“, kazda iniekcja to tworzenie mniejszych lub wiekszych ranek. Nikt nie wprowadza kwasu pod usg, zeby widziex gdzie jaka zylka idzie, stad wylewy, siniaczki i obrzęki. Twoj organizm zareagowal byc moze jakims szokiem albo to kwestia przemeczenia lub tej opryszczki, o ktorej wspomnialas. A z ciekawosci, ile masz kwasu łącznie w ustkach? Są to kwasy tej samej firmy czy innych? Moze jakies skladniki dwoch roznych preparatow zle na siebie zareagowaly albo uzylas kwasow o roznej gestosci i na siebie zle naszly? Ja usteczka delikatniie malowalam juz godzine po zabiegu fioletowa pomadka, bo na impreze szlam, a juz mialam wylewy 🙈, oczywiscie pomijalam miejsca wkłuć. Sama sobie jeszcze nie probowalam powiekszac ust, ale szykuje sie do tego. Mimo ze za kazdym razem zwijalam sie z bolu na lozku (doslownie), wierze w swoja determinacje 😄, Kwas jaki wybralam to INFINI LIPS z lidokainą i Lidooxin na dodatkowe znieczulenie. Macie dziewczyny jakies doswiadczenia z tymi preparatami?


  PRZEJDŹ NA FORUM