Witamy na forum o aplikacji kwasu hialuronowego :) i zabiegów z medycyny estetycznej
Witajcie Dziewczyny! Ja po pierwszym niepowodzeniu umówiłam się na dolinę łez , usta i linie marionetki do gabinetu. Szczęście jest takie po moim nieudanym ostrzykiwaniu takie że wszystko zeszło tzn. nie ma żadnych zgrubień ani guzków... niestety efektu też nie ma wow. Nie wiem co to był za badziewny kwas że nie dość że wywołał taką reakcję to jeszcze zmarszczki są wciąż widoczne. Czytam co piszecie i zazdroszczę umiejętności ale ja na pewno za jakiś czas znowu spróbuję sama. Na razie idę sobie poprawić samopoczucie... a Wam życzę żebyście olśniewająco wyglądały na wiosnę. Pozdrawiam Dziewczyny aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM