Witamy na forum o aplikacji kwasu hialuronowego :) i zabiegów z medycyny estetycznej
    Magdalena pisze:

    Kochane dziewczynki to po krotce opowiem Wam moja pierwsza przygodę ze strzykawka ;-) Zedecydowalam sie na mezoterapia - na pierwszy raz. Hihi by obyć sie z igła oczywiscie. I co??! Sama jestem zaskoczona bo wychodziło spokojnie, bałam sie strasznie wkloc. Wcale nie bolało tak bardzo. Jestem po trzecim dniu. Siniaków, obrzęków nie ma wiec super. I wiecie co. Największy problem miałam ze strzykawka ;-). Nie wiem, czy go wina strzykawki kupiłam niby specjalna do mezo i kwasu leuer lock chyba sie nazywa. Nie wiem dlaczego, ale po wkreceniu igły, gdy próbowałam pobrać preparat do środka, nie wychodziło mi to. Na schylam sie w końcu i po kilku pociągnięciami, a właściwie chyba dopiero po kilkunastu pociągnięciami udało mi sie wessać 2 ml z 5 ml ampułki preparatu. No normalnie sie wkorzalam wówczas. Bo to chyba nie jest normalne?? Jak myślicie, co mogłam robić nie tak?? Byłabym wdzięczna za podpowiedz. :-)

Do pobierania preparatu tak jak pisala poprzedniczka. Pierw na ta strzykawke zakladasz dluga i grubsza igle i zaciagasz preparat do strzykawki . Bez problemu wtedy pobierzesz i nastepnie zmieniasz igle na ta do mezo


  PRZEJDŹ NA FORUM