| Witajcie koleżanki. Jesteście moimi koleżankami już od pewnego czasu, ponieważ czytam forum już długo.Wiem, że to tylko jednostronna relacja, ale może się to zmieni, ponieważ postanowiłam się odezwać. Kupiłam kwas usieciowany i zamierzam zrobić coś ze swoimi ustami.... (zdjęcie z prośbą o poradę, umieszczę w odpowiednim miejscu). Z moich doswiadczen/samodzielnych prób przed tym wyzwaniem to mam za sobą, mezoterapie (bardzo łatwa wg mnie) i 1x kwas nieusieciowany (największą trudność to wyciskanie kwasu ze strzykawki). Jak radzicie sobie ze znalezieniem odpowiedniej głębokości wklucia dla danego kwasu??i czy macie sposób, żeby ten kwas równo wyciskac? |